czwartek, 14 marca 2013

Codziennik – 23 października 2012.

Ponad dwa miesiące temu zanotowałam sobie:
W moim życiu i w relacjach z ludźmi postępuję zgodnie z następującymi wskazówkami:
1. Fizyczny wszechświat jest urzeczywistnieniem moich myśli.
2. Jeżeli moje myśli są szkodliwe, tworzą szkodliwą, fizyczną rzeczywistość.
3. Jeżeli moje myśli są doskonale, tworzą fizyczną rzeczywistość pełną MIŁOŚCI.
4. Jestem w stu procentach odpowiedzialna  za to, jak w tej chwili wygląda mój fizyczny wszechświat.
5. Jestem w stu procentach odpowiedzialna za szkodliwe myśli, które przyczyniły się do powstania chorej rzeczywistości.
6. Nie ma czegoś takiego, jak „tam”. Jedyne, co istnieje, to myśli w mojej głowie.”

Wyczytane w książce ‘Zero ograniczeń’ – dr Joe Vitale.
Uwielbiam i chłonę każde zdanie wypowiedziane/napisane przez tego mężczyznę.  Energia, która emanuje z jego książek nie da się porównać z żadną inną. W chwilach zwątpienia łapie za ‘Przebudź się’, czytam i momentalnie nabieram mocy, wiary, nadziei! Polecam wszystkim gdyż zadziwiająco często nie uświadamiamy sobie jak wielu złych myśli nieustannie doświadczamy i jak to wpływa na naszą rzeczywistość. Osobiście kocham [i znów polecam!] metody oczyszczania przedstawiane przez Joego.
To niewiarygodne, ale samo powtarzanie słów ‘Proszę, Przepraszam, Wybacz mi, Dziękuję, Kocham Cię’ działa tak niesamowicie oczyszczająco, relaksująco i dobroczynnie. Choć stosuję tą metodę oczyszczania myśli zaledwie od miesiąca, zmiany, które nastąpiły w moim życiu [i podejściu do niego] są wręcz kosmiczne.
„Mówiąc najprościej, Ho’oponopono oznacza »polepszyć« albo »naprawić błąd«. Według starożytnych Hawajczyków, błędy biorą się z myśli, które są naznaczone bolesnymi wspomnieniami z przeszłości. Ho’oponopono pomaga uwolnić energię bolesnych myśli i błędów, które zaburzają wewnętrzną równowagę i wywołują choroby.””
W dniu dzisiejszym, po trzech miesiącach regularnego oczyszczania się tą metodą całkowicie zgadzam się z tym, co pisałam wcześniej. Są we mnie dodatkowe niezbadane wręcz pokłady wdzięczności i szczęścia! A Wszechświat odpowiada na moje wołanie, co do tego nie mogę mieć najmniejszych wątpliwości. Czasami tak szybko, że jest to dla mnie wręcz szokujące, czasami nie tak jak się spodziewam, ale najważniejsze jest to, że wiem, że mogę sprawować nad sobą kontrolę odpowiednio kształtując chociażby swoje myśli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz